Decydując się na powierzenie naszej sprawy profesjonaliście, często zastanawiamy się ile kosztuje adwokat?
Na wstępie należy zaznaczyć, że nie można udzielić jednej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Wysokość wynagrodzenia prawnika zależy od wielu czynników, takich jak przedmiot i stopień zawiłości sprawy, wartość roszczenia, przewidywany nakład pracy kancelarii adwokackiej. Istnieją jednak pewne wskazówki, na podstawie których możemy oszacować w przybliżeniu, ile zapłacimy za adwokata.
Stawki minimalne
W polskim prawie nie ma żadnego cennika, który ściśle reguluje wysokość wynagrodzenia adwokata. Pewnym wyznacznikiem jest natomiast rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2014 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. Wspomniany akt prawny ustanawia stawki minimalne, a zatem dolną granicę honorarium adwokata. I tak, przykładowo, w sprawie o rozwód wynosi ono 720 zł, a za prowadzenie obrony w śledztwie – 600 zł.
Powyższe wartości to stawki minimalne. Rozporządzenie umożliwia podwyższenie tego wynagrodzenia, jednak nie więcej, niż do sześciokrotności stawki minimalnej. I tak, w przypadku wspomnianego rozwodu, nie powinniśmy zapłacić więcej, niż 4 320 zł. Należy jednak pamiętać, że wskazane wartości to kwoty netto. Wobec tego, podlegają one podwyższeniu o wartość podatku VAT, tj. obecnie 23%.
Success fee
Wiele kancelarii adwokackich, oprócz wynagrodzenia za prowadzenie sprawy, zastrzega również tzw. success fee. Najprościej rzecz ujmując, jest to dodatkowa premia, którą zapłaci klient po pomyślnym zakończeniu sprawy. W postępowaniach o zapłatę wyraża się ona jako pewien procent od zasądzonej na rzecz klienta kwoty, natomiast w innych sprawach na ogół jest to z góry przewidziana kwota.
Inne wydatki
Musimy też pamiętać o tym, że adwokat ma prawo żądać od nas zwrotu wydatków poniesionych w związku z prowadzeniem sprawy. Jako przykład można wskazać koszty dojazdów do sądu lub siedziby klienta, zakwaterowania (jeśli sprawa toczy się w innym mieście), koszty biurowe czy koszty korespondencji. Często adwokaci rezygnują z tych dwóch ostatnich kategorii, zwłaszcza gdy są one sporadycznie ponoszone i niewysokie. Podpisując umowę z kancelarią adwokacką, zwróćmy uwagę, czy jest ustanowiony jakiś limit tych wydatków oraz w jaki sposób pełnomocnik będzie musiał je udokumentować.