W internecie można zaleźć wiele artykułów o tym jak tania jest Chorwacja i jak warto tam się pojawić.
Problem jest w tym, że często są to artykuły powielane przez osoby, które nigdy tam nie były. Są też takie osoby, które pamiętają, jak to było dziesięć lat temu. Dzisiaj Chorwacja nie ma już niskich cen. Mimo że mamy tam walutę Kuny i ta waluta jest mniej więcej warta pięćdziesiąt groszy za sztukę to ceny są tam niekiedy kosmiczne. Może ktoś powiedzieć, że warto robić zakupy w marketach? Oczywiście że warto, ale nie spodziewajmy się tam cen jak w Polsce. Mięsa czy sery są kilkukrotnie droższe co oznacza dla nas spory szok. Polacy oczywiście omijają to wszystko i pakują jedzenie z Polski i jadą na wakacje. Czy właśnie o to chodzi w wakacjach? Nie pójdziemy na lody, do kawiarni, bo jest drogo tylko będziemy jeść to co mamy w słoikach? Wiele osób jedzie raz na Chorwację i nigdy już tam nie wróci. Przekonują się, że ceny rodem ze szwajcarskich Alp to jednak nie jest ich klimat. Obecnie we Włoszech czy we Francji jest taniej niż w Chorwacji. Ciekawe tylko to co się stanie, jeśli Chorwacja wprowadzi euro. Skoro już dzisiaj jest dla nas bardzo droga to co będzie w przyszłości? Będzie przelicznik 1:1? Trudno to sobie na obecną chwilę wyobrazić.
Na Chorwacje każdego lata jeździ kilkaset tysięcy Polaków.
Dla porównania do Grecji lata kilka milionów. To pokazuje jaka jest różnica. Oczywiście dojazd na Chorwację przez wiele krajów jest męczący. Połączenia lotnicze są tak drogie, że gdybyśmy jeszcze doliczyli koszty związane z życiem na miejscu to można byłoby wybrać jakieś egzotyczne wakacje. Na pewno warto jechać na Chorwacje dla tych pięknych widoków, czystej wody, ale szkoda, że ceny nie są zbliżone chociaż do naszych. Nawet owoce które u nas można kupić w sezonie za grosze u nich kosztują kilkukrotnie więcej. Zabawne jest to, że niektóre z tych owoców które w Polsce kupujemy pochodzą właśnie z Chorwacji. Polityka państwa się nie zmienia co powoduje, że w pewnym momencie turystyka całkowicie stanie i będzie problem.